Piękne, majestatyczne góry Atlasu Średniego i Wysokiego, niesamowite wydmy, największe gaje palmowe, najwspanialsze i najpiękniejsze miasta Maroka : Fez i Marrakesz. Cóż chcieć jeszcze?

Oczaruje nas Fez, jedna z ostatnich ostoi średniowiecznej cywilizacji na świecie, usiana meczetami, medresami, pałacami i bazarami przetrwałymi w nieskażonej formie przez tysiąc lat.

I Atlas Średni z charakterystycznymi strzelistymi cedrami, lasami, pastwiskami, wartkimi rzekami i jeziorami. Zapewne zdążymy na zbiory owoców w największych światowych gajach daktylowych w Rissani.. Napewno zakopiemy się, próbując zmierzyć z cudnymi wydmami Erg Szebi...chyba że jak my to zrobimy – wsiądziemy na wielbłądy i majestatycznie podążymy na nocleg w namiotach Tauregów, aby podziwiać rozgwieżdżone niebo a porankiem powitać wychodzące słońce nad wydmami… Poczujemy klimat dawnych społeczności, przejeżdżając przez rodzime terytoria panującej dynastii Alawitów, podpatrując ludność Tafilaltu, nieco hermetycznej i starszej społeczności od plemion berberyjskich.

Dwie wspaniałe doliny. Rzeki Dades zwanej doliną Kazb z centrum uprawy róż w okolicach Boumalne. I doliny Ziz z malowniczymi wioskami i wzgórzami. Jeszcze baza francuskiej Legii Cudzoziemskiej i stolica marokańskiego południa w Quarzate. I perełka : najsłynniejsza kazba Ait Benhaddou – ufortyfikowany labirynt wąskich uliczek i domostw, znanych nie tylko z wielu słynnych filmów, ale także z dużej gościnności, chetnie zapraszających do swych domostw mieszkańców.

I już na koniec Marrakesz, najbardziej egzotyczna metropolia w Maroku, z afrykańskim i arabskim charakterem. Dawna baza dla karawan wielbłądów przemierzających szlaki handlowe Sahary, obecnie dla karawan polskich rowerzystów ściągających z fantastycznych wypraw w głąb afrykańskiego lądu…